Kolano skoczka-rehabilitacja w praktyce

Kolano skoczka to schorzenie, z którym pacjenci zgłaszają się stosunkowo często. Z każdym kolejnym rokiem pracy w gabinecie można dostrzec, że problem, z którym przychodzi do nas pacjent jest tylko objawem a przyczyna dolegliwości leży gdzieś indziej. Często ból i dyskomfort w obrębie odcinka lędźwiowego jest wynikiem ograniczonej pracy bioder, albo przewlekle obolałe i napięte kaptury mogą być wynikiem źle wykorzystywanego odcinka szyjnego. Przykładów można byłoby mnożyć, ale dzisiaj zajmiemy się problemem bardzo często dotykającym kolano – mianowicie „kolanem skoczka”

Historycznie utarło się, że ta przypadłość dotyczy osób, które uprawiają sport z dominantą podskoków: siatkarze, piłkarze ręczni, lekkoatleci. Faktycznie, te osoby miewają problemy z kolanami, ale jak wyjaśnić, że podobne objawy mają osoby, które … siedzą, a piłkę do kosza mieli w rękach 10 lat temu?

Zanim się w to zagłębimy warto powiedzieć parę słów o objawach. Przede wszystkim ból lokalizuje się w okolicach więzadła rzepki – przyczepu mięśnia czworogłowego na kości (guzowatości) piszczeli. W zależności od stadium, dyskomfort może pojawiać się po aktywności fizycznej z czasem i dalszymi przeciążeniami może nawet zakończyć się zerwaniem i koszmarnym upośledzeniem mechanizmu wyprostnego kolana. Lepiej tego nie bagatelizować

Co podaje się za główną przyczynę?

Słabą pracę ekscentryczną mięśnia czworogłowego tzn. mięsień jest niewydolny w momencie, kiedy jego przyczepy się oddalają np. przy przysiadzie. Zgodzę się z tym, ale powodów może być znacznie więcej:

• Jedna z głów mięśnia czworogłowego jest także zginaczem w stawie biodrowym, zatem jeżeli będziemy mieć ograniczone zgięcie w biodrach to głowa prosta będzie nadmiernie podciągała rzepkę w stronę głowy naciągając i przeciążając więzadło rzepki.
• Jeżeli mamy zbyt napięte i skrócone zginacze bioder, to wskazywałoby to na złą prace i słabą aktywacje mięśnia pośladkowego wielkiego. Bardzo często tam tkwi problem
• Warto byłoby też zwrócić uwagę na lokalizację naszego środka ciężkości. Jeżeli mamy ubogą stabilizację centralną, nasz środek ciężkości ucieka zbyt do przodu (stoimy na przodostopiu). Powoduje to, że nasz układ nerwowy poprzez nadmierne napięcie taśmy tylnej będzie wyhamowywał nasze ciało przed upadkiem. Nadmierne napięcie taśmy będzie powodowało zaburzenia balansu mięśniowego i w tym przypadku; może się „dostać” naszemu czworogłowemu i więzadle rzepki.

Widzimy tutaj, że przeciążone więzadło rzepki bardzo często jest tylko objawem. Terapia zatem nie powinna koncentrować się wyłącznie na tym miejscu, ale dotyczyć faktycznej przyczyny.

Kolano skoczka podsumowanie:

• Kolano skoczka z reguły jest objawem zaburzonej mechaniki kończyny dolnej i często wymaga dokładnej analizy całego ciała
• Praca tylko i wyłącznie na samy więzadle rzepki, niezależnie czy manualnie, igłoterapią, pinoterapią, falą uderzeniową, może przynieść chwilową ulgę, ale nie rozwiąże problemu
• Jeżeli masz podobne dolegliwości nie czekaj, im szybciej zacznie się dobrze dobrana terapia manualna w Krakowie tym lepiej.

Prowadzona przez nas rehabilitacja sportowa po urazach w Krakowie pomoże Ci szybko wrócić do sprawności ruchowej.